Trzy Korony

Trzy Korony, to niesamowite miejsce, z zapierającymi dech widokami, na które prowadzą urozmaicone leśne trakty! Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie się wybierzcie, a jeśli już kiedyś odwiedziliście ten szczyt idźcie jeszcze raz, bo to miejsce prezentuje się zupełnie inaczej w zależności od pory dnia albo roku.

Szczyt

Pod szczytem znajdują się ławeczki dla zmęczonych i budka, w której można kupić bilet. Wejście na szczyt jest płatne w sezonie od kwietnia do końca października. Zapytajcie strażnika o zniżki, bo studenci, renciści, niepełnosprawni i posiadacze karty dużej rodziny płacą mniej. Miejscowi po okazaniu dokumentu tożsamości wchodzą za darmo. Zaraz za budką u zaczynają się metalowe schody prowadzące na  platformę na szczycie najwyższej turni Trzech Koron Okrąglicy. Jeśli przyjdziecie tu rano, albo o zachodzie słońca nie będzie  kolejki, a na samym szczycie będziecie mogli spokojnie pokontemplować tę niesamowitą górską przestrzeń bez pośpiechu i obijania się o innych. Widok ze sznytu jest niepowtarzalny o każdej porze roku – warto spędzić tu kilka spokojnych chwil. 

Wokoło w górę wystrzelają wapienne szczyty Pienin, okalające wijący się w dole Dunajec, na horyzoncie wznoszą się Tatry przez którymi roztacza się Magura Spiska, a jakby tego było mało daleko po prawej, na zachodzie majaczy sylwetka Babiej Góry! Jeśli zdarzy się nam tu wejść rankiem jesienią wszystkie te cuda wyłaniają się z białej mgły!

Poniższe szlaki krzyżują się na Przełęczy Szopka, którą miejscowy nazwali Chwała Bogu – bo takie westchnienie wyrywa się tu z piersi, kiedy dowiadujemy się, że przed nami już ostatnie podejście na szczyt. Przełęcz jest świetnym miejscem na zebranie sił i przekąskę i oferuje niesamowity widok na panoramę Tatr. Od tego momentu spotkamy na drodze dużo więcej ludzi, a w sezonie często od tego momentu będziemy szli gęsiego.

Wyjście pod szczyt prowadzi dość ostro pod górę i jeśli wybraliśmy się na wycieczkę po deszczu to tu na pewno będzie ślisko, stad tak ważne są dobre buty! Od szczytu dzieli nas stad około 45 minut.

SZLAKI

Na wycieczkę koniecznie trzeba zabrać ze sobą coś do jedzenia i wodę. Pamiętajcie też o dobrych butach, bo miejscami na ścieżce może być błoto, albo mokre kamienie, więc w tenisówkach naprawdę łatwo o wypadek. W zimie i wczesną wiosną przydadzą się raczki na buty, bo miejscami szlaki mogą być zmrożone albo oblodzone. Szlaki wiodą przez Pieniński Park Narodowy i nie wolno tam zabierać ze sobą piesków (można za to zarobić srogi mandat).

Poniżej przedstawiamy nasze ulubione trzy szlaki, które łącza się ze sobą na Przełęczy Szopka.

DŁUGI ALE BEZ TŁUMÓW

Szlak  z  Czorsztyna  –  niebieski. 

Ma długość około 8km i na pokonanie go trzeba sobie przeznaczyć około 3h w jedną stronę. Jest to więc wycieczka na dobre pół dnia!

Szlak z Czorsztyna na Trzy Korony  zaczyna się od przemierzenia Hali Majerz. Ta długa polana, na której często wypasane są owce, oferuje przepiękny widok na Tatry i Jezioro Czorsztyńskie, czasem aż chciałoby się tu zostać, warto jednak zwalczyć pokusę, bo nagroda za wysiłek będzie sowita! W usadowionej tu bacówce można zaopatrzyć się w bardzo smaczne tradycyjne oscypki czy napić żyntycy – serwatki z owczego mleka.

Po przejściu polany dochodzimy do Przełęczy Osice i wchodzimy do Parku nad wsią Harklowa – teraz ścieżka będzie nas prowadzić przez cichy iglasty las i początkowo będzie zupełnie płaska. Później czekają nas momenty przewyższeń i piękne polany, a las będzie stawał się coraz bardziej dziki i bukowy. Ze względu na brak tłumów, można tu często usłyszeć dzięcioła, albo trele skowronka, warto więc być uważnym. Po koło 2h szlak doprowadzi nas do Przełęczy Szopka, a stąd już na szczyt.

NAJKRÓTSZY ALE Z KOŃCA ŚWIATA I CAŁY CZAS POD GÓRKĘ

Szlak ze Sromowiec Niżnych – żółty

Choć Sromowce Niżne leżą naprawdę na końcu świata, to warto pokonać kręte serpentyny, by tu dojechać i właśnie stąd wyruszyć na szczyt. Turnie Trzech Koron wyrastają tu majestatycznie niemalże z poziomy Dunajca, robiąc ogromne wrażenie. Jesteśmy pewni, że zanim jeszcze dobrze zaczniecie wycieczkę, to zrobicie tysiąc zdjęć.

Samochód można zostawić we wsi, na jednym z parkingów przy drodze, albo tuż przed wejściem do parku.

Szlak prowadzi obok pawilonu Pienińskiego Parku Narodowego, ku schronisku Trzy Korony, w którym warto zatrzymać się na szarlotkę (ale to może w drodze powrotnej;). Od schroniska droga niemal natychmiast robi się magiczna, prowadzi bowiem przez malowniczy Wąwóz Sobczański, który meandruje między imponującymi wapiennymi skałami. Według legendy w wąwozie ukrył się Kazimierz Wielki, którego ścigali Szwedzi, co uratowało mu życie. 

Kiedy wyjdziemy spomiędzy kamiennych ścian, szlak zrobi się dość stromy i poprowadzi nas przez las. Nie ma tu tylu wypłaszczeń, co na szlaku z Czorsztyna, jest naprawdę cały czas pod górkę – z pomocą przychodzą nam jednak poręcze i schody, więc nawet dzieci powinny sobie tu poradzić. 

Po godzince powinniśmy dotrzeć na Przełęcz Szopka! A stąp już tylko 45 min i sztyt!

PS. Nazwa “Sromowce” odmienia się jak słowo “owce”. Więc na szczyt wychodzicie ze Sromowiec (nie ze Sromowców).

ŁATWY I NIE Z KOŃCA ŚWIATA, ALE TEŻ CAŁY CZAS POD GÓRKĘ

Szlak z Krościenka – żółty

Do Krościenka dojechać jest łatwo i z parkingiem też nie powinniście mieć większego problemu. Auto można zostawić na bezpłatnym parkingu nad Dunajcem.

To dość łatwy szlak, który dla odmiany oferuje piękne widoki na Gorce. Gwarantujemy, że będziecie się często odwracać i zachwycać. Na początku droga wiedzie brukowana ulicą Trzy Korony, by po chwili przejść w leśny trakt.

Na przełęcz Szopka dotrzecie w około 1,5h. Warto pamiętać o tym, że przez łatwą dostępność Krościenka jest to najczęściej uczęszczany szlak, na którym w sezonie można często spotkać całe wycieczki. Jeśli chcecie go przejść, wybierzcie się w tygodniu, albo wyjdźcie wcześnie rano.

Jakie są główne szczyty Trzech Koron?

1. Okrąglica (982 m n.p.m.)
2. Płaska Skała (950 metrów n.p.m.)
3. Nad Ogródki (940 metrów n.p.m.)
4. Pańska Skała (920 metrów n.p.m.)
5. Niżnia Okrąglica (947 metrów n.p.m.)

Główne zdjęcie autorstwa Kamila Molendisa.